Kryzys uchodźczy a zamówienia publiczne

Zamówienie, nawet nagłe, o ile przekracza progi stosowania ustawy, nie może być udzielane bez stosowania jakichkolwiek procedur. Jest też objęte zasadami przejrzystości i proporcjonalności. Sytuacja kryzysowa nie oznacza, że wszystko jest dopuszczalne.

Działania i postawa społeczeństwa w obliczu kryzysu migracyjnego są imponujące. Na razie zaangażowanie to jest jednak w dużym stopniu oparte na samodzielnych działaniach poszczególnych osób. Angażują się w nie, bardzo często z ogromną energią, także jednostki publiczne, szczególnie samorządy.

Obserwuję to na przykładzie podwarszawskiej gminy Wieliszew, w której mieszkam. Gmina natychmiast utworzyła stronę na portalu społecznościowym, na której publikowane są konkretne informacje o potrzebach migrantów. Udostępniła też halę sportową, zorganizowała zbiórki i udostępniła miejsca noclegowe.

Ten wysiłek nie może jednak opierać się tylko na oddolnej inicjatywie samorządów i mieszkańców. Wymaga koordynacji i pełnego wsparcia ze strony organów rządowych. W chwili, w której piszę ten artykuł, nie zostały jeszcze ogłoszone konkretne działania rządu w celu zorganizowania wsparcia dla migrantów z terenów Ukrainy. Możemy się jednak spodziewać, że wkrótce pojawią się konkretne instrukcje, zalecenia czy polecenia, które będą porządkować i koordynować te zadania. Możliwe, że zmienią one także sposób udzielania zamówień służących zarządzaniu kryzysowemu, a także będą bardziej szczegółowo przypisywać kompetencje jednostkom publicznym.

Jakie wyzwania przed jednostkami publicznymi?...